Gdy jakiś zespół po długim czasie wraca z nowym krążkiem oraz trasą koncertową może to oznaczać jedno – wracamy do gry i nasza działalność muzyczna jeszcze się nie zakończyła. ABBA poszła zupełnie odwrotną drogą. Zespół za chwilę wyda nową płytę, a także rozpocznie trasę koncertową…a potem zakończy swoją działalność.

Zobacz też: ABBA wydaje nowy album. Zespół powraca z płytą po 40 latach

Szwedzka formacja do szerszej publiki przebiła się przede wszystkim za sprawą występu na Eurowizji. W 1974 zagrali na tym konkursie swojego legendarne “Waterloo” czym zwyciężyli w całym plebiscycie. Od tego momentu kariera zespołu nabrała rozpędu, a także zapowiadała ogromny sukces

Wydawało się, że w związku z premierą nowej płyty dostaniemy od ABBY jeszcze więcej – nic bardziej mylnego. W najnowszym wywiadzie dla Guardiana Benny Andersson oraz Bjoern Ulvaeus zapowiedzieli że to koniec. “Voyage” będzie ostatnią płytą zespołu, a następnie nastąpi zakończenie działalności.

Premiera albumu będzie miała miejsce 5 listopada. Oprócz tego zespół planuje serię koncertów w wersji cyfrowej. Zamiast artystów na scenie mają się pojawić tzw. Abbatary, czyli cyfrowe wersje muzyków.