“Papcio Chmiel” nie żyje. Zmarł w wieku 97 lat

Dzisiaj całą Polskę obiegła smutna wiadomość. Wczoraj w nocy zmarł Henryk Jerzy Chmielewski, znany jako Papcio Chmiel. Rysownik komiksów o Tytusie, Romku i A’Tomku oraz żołnierz Armii Krajowej, który walczył w Powstaniu Warszawskim, miał 97 lat.
Jako pierwszy informację, jeszcze nieoficjalną podał Piotr Krasiński – organizator Festiwalu Komiksu w Łodzi.
Kim był Henryk Chmielewski?
Henryk Jerzy Chmielewski, znany jako Papcio Chmiel urodził się 7 czerwca 1923 r. w Warszawie. Karierę grafika rozpoczął jeszcze w wojsku do którego wstąpił mając 20 lat. Został żołnierzem Armii Krajowej o pseudonimie “Jupiter”. Walczył w Powstaniu Warszawskim.
Po II wojnie światowej przeprowadził się do Łodzi. Tam przez kilka miesięcy pracował jako kreślarz w zakładach włókienniczych. Jednakże chwilę później powołano go do wojska. W 1947 r. wrócił do cywila i pracował jako rysownik, początkowo w “Świecie Przygód”, a później “Świecie Młodych”.
W latach 1950-1956 studiował na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Plastycznych w Warszawie. Był autorem kontynuacji komiksów “Sierżant King z królewskiej konnicy” (1947 r.) oraz własnych “Półrocze bumelanta” (1951 r.) i “Witek sprytek” (1955-1956 r.).
Jednakże największą popularność przyniosły mu komiksy o trójce przyjaciół – szympansie Tytusie, wysokim, szczupłym Romku i małym, gruby, A’Tomku. Powstawały one od 1957 r., a w 1966 r. ukazało się pierwsze albumowe wydanie komiksu pt. “Tytus, Romek i A’Tomek. Księga pierwsza: Tytus zostaje harcerzem”.
Henryk J. Chmielewski został nagrodzony Kawalerem Orderu Uśmiechu. W 2007 r. został odznaczony Złotym Medalem “Zasłużony w Kulturze Gloria Artis”, a w 2009 r. podczas uroczystości z okazji 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego nadano mu Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla niepodległości RP. W 2019 r. prezydent Duda nadał Chmielewskiemu Medal Stulecia Odzyskania Niepodległości.
Ludzie kultury i polityki żegnają twórcę:
Dla wielu ludzi “Papcio Chmiel” był bohaterem ich dzieciństwa. Autor komiksów “Tytus, Romek i A’Tomek”, które rozeszły się w łącznym nakładzie 11 mln egzemplarzy, pozostawił po sobie ogromną pustkę. W mediach społecznościowych pożegnali go znani ludzie kultury i polityki:
Dla ludzi mojego pokolenia, dorastających kiedyś na Jego komiksach, kończy się jakaś epoka
– pisze prezydent Andrzej Duda
Walczył w Powstaniu Warszawskim, a potem dawał radość kolejnym pokoleniom dzieci zaczytujących się w przygodach Tytusa de Zoo
– prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
Dziś zmarł człowiek, który walczył w Powstaniu Warszawskim. Następnie zdobył serca milionów dzieci, dając im furę frajdy jak i lekcję poczucia humoru.
– polski pisarz Łukasz Orbitowski
Jestem z pokolenia, które wychowało się na Tytusie, Romku i A’Tomku. Będzie Papcia Chmiela nam brakowało
– Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk
Cała seria odżyła u nas w domu, kiedy po moje stare egzemplarze sięgnęła Córka
– pisze dziennikarz sportowy Maciej Iwański