Harry Potter to zdecydowanie jedna z najpotężniejszych, a zarazem najmniej eksploatowanych franczyz na świecie. Historię o młodym czarodzieju, który walczy ze złym czarnoksiężnikiem pokochały miliony fanów.

Nic więc dziwnego, że w dobie streamingu oraz wszechobecnych produkcji z różnych uniwersów, również Warner Bros chce zdobyć coś dla siebie.

Zobacz też: Harry Potter coraz bliżej powrotu na wielki ekran? Warner Bros chce zekranizować Przeklęte Dziecko

Pierwsza próba w postaci serii Fantastyczne Zwierzęta i jak je znaleźć? okazała się nieudana. Spora część fanów Harry’ego Pottera przeszła obok niej bokiem, a Ci którzy ją obejrzeli uznali, że nie była ona zbytnio udana. Potwierdzają to także wyniki finansowe – kiepski boxoffice sprawił, że wytwórnia zdecydowała się najprawdopodobniej porzucić serię.

Warner Bros nie zraziło się jednak i nie porzuca całkowicie swojej sztandarowej franczyzy. Ponadto, w powietrzu wisi powrót do opowieści, którą już dobrze znamy.

Gwiazda serii popiera powstanie remake’u

Wytwórnia chce uderzyć w dobrze znane tony i zrealizować remake kultowej serii. Oryginalna seria Harry’ego Pottera zestarzała się dosyć dobrze pomimo upływu lat, więc decyzja o ponownej realizacji tej historii może zaskakiwać.

Innego zdania jest natomiast Rupert Grint. Aktor w ramach serii wcielał się w rolę Rona Wesleya we wszystkich częściach filmowych.

Zobacz też: Seria “Harry Potter” powróci do życia? Warner Bros odkrywa karty!

Co ciekawe, aktor popiera remake, lecz najbliżej mu do podejścia, aby zrealizować go w formie serialu. W tym przypadku argumenty aktora są przekonujące – obecnie w streamingach królują właśnie seriale. Ponadto, ta forma sprawia, że historię można opowiedzieć zdecydowanie dokładniej, bo do dyspozycji jest więcej czasu na ekranie.