Gracze wygrali z Electronic Arts. Ta zawartość w darmowej grze nie będzie płatna
Electronic Arts to gigant na rynku gier video. Do ich największych tytułów należą chociażby seria “Star Wars Jedi”, “EA Sports FC”, czy “Apex Legends”.
To właśnie o ten ostatni tytuł rozgorzała w ostatnim czasie niemała afera. Deweloperzy ponownie chcieli zarobić na rzeczy, która do tej pory była darmowa.
Zobacz też: Gotowi na karciankę od Electronic Arts? Mobilna gra EA będzie nawiązywać do trybu Ultimate Team
EA jest mocno kojarzone z mikropłatnościami. Korporacja niemal z każdego swojego tytułu stara się zdobyć dodatkowe pieniądze.
Tym razem jednak Electronic Arts uległo graczom, którzy wywarli na EA ogromną presję.
Przepustki nadal będą darmowe. EA przegrywa z graczami
Do te pory przepustki bojowe w Apex Legends, które odblokowywało dodatkową zawartość można było uzyskać za wirtualną walutę zdobywaną w grze.
Niedawno EA postanowiło zmonetyzować ten pomysł i poinformowało, że dwie przepustki będą od teraz dostępne wyłącznie za prawdziwe pieniądze.
Ta informacja nie spodobała się graczom. Warto jednak podkreślić, że miłośnicy tytułu od EA zmobilizowali się w mgnieniu oka. Niezwłocznie rozpoczęto review bombing na Steamie. Oprócz tego kanały na YouTube zajmujące się grą bardzo szybko zaczęły krytykę EA.
Krytyka płynęła z każdej możliwej strony i to wystarczyło, aby EA się ugięło. We wczorajszym komunikacie na Twitterze/X oficjalnie poinformowano, że przepustki dalej będą darmowe.
Jako powód tej decyzji podano to, że EA wsłuchała się w głos graczy, który jasno pokazał swój sprzeciw wobec monetyzacji przepustek. Najpewniej gdyby nie zbiorowy opór, to Electronic Arts nie wycofałoby się ze swojego pomysłu.