CD Projekt Red przesuwa premierę next-genowych wersji Cyberpunka i Wiedźmina. Na przyszły rok
Cyberpunk opóźniony… znowu.
Fani najnowszej produkcji Redów nie mają lekkiego życia. Wkrótce minie rok od premiery Cyberpunka 2077, a gry nadal nie można określić mianem kompletnej. Przez to, że polskie studio kilka pierwszych miesięcy od premiery spędziło na gaszeniu pożarów związanych z licznymi bugami i błędami, realizacja planów związanych z grą uległa sporemu opóźnieniu. Twórcy nie tylko nie wypuścili jeszcze żadnego pełnoprawnego dodatku (nie licząc drobnego dlc z elementami wizualnymi), ale nawet nie doprowadzili do premiery wersji gry przeznaczonej pod konsole nowej generacji.
Obecnie posiadacze najnowszych Playstation oraz Xboxów mogą grać w Cyberpunka tylko na zasadzie wstecznej kompatybilności, czyli w wersji dla konsol minionej generacji. Sytuacja miała ulec poprawie do końca tego roku, a wszyscy gracze otrzymać darmowy update do next-genowej wersji gry. Przez długie tygodnie CD Projekt milczał w kwestii podania konkretnej daty premiery aktualizacji, co niepokoiło graczy. Wśród wielu z nich panowało przekonanie, że Redzi po raz kolejny nie dotrzymają terminów i w unowocześnioną wersję gry nie zagramy w 2021 roku. Jak się okazało, zmartwieni gracze mieli rację.
Wiedźmin 3 i Cyberpunk 2077 na next-geny dopiero w 2022 roku
Polski developer poinformował o przesunięciu terminów swoich next-genowych premier. Według najnowszych zapowiedzi, posiadacze konsol najnowszej generacji będą musieli się uzbroić w cierpliwość. Dedykowana dla nich wersja Cyberpunka pojawi się dopiero w “pierwszym kwartale 2022 roku”. Oczywiście, to nadal nie daje gwarancji, że Redzi dotrzymają terminu.
Spóźnienie dotyczy również innej nadchodzącej premiery od Redów, czyli odświeżonej wersji Wiedźmina 3: Dziki Gon. Przygody Geralta w unowocześnionej odsłonie miały pojawić się na konsolach jeszcze w tym roku. Wiemy jednak, że nie należy się ich spodziewać szybciej niż w drugim kwartale 2022.