Sylwia Lipka to piosenkarka, która wystąpiła w 11 edycji “Tańca z Gwiazdami”. Ostatnio podzieliła się na Tik-Toku z fanami przykrą historią, jaka spotkała ją gdy występowała w tanecznym show.

Młoda piosenkarka walczyła z anoreksją

Dziewczyna opowiedziała, że mierzyła się w przeszłości z anoreksją, którą udało jej się pokonać w 2020 roku. Jak przyznała, w tamtym okresie przybrała na wadze i “nie była tak niezdrowo chuda jak wcześniej”. Piosenkarka była dumna ze swojej przemiany, wtedy też postanowiła spróbować swoich sił w rywalizacji na parkiecie w popularnym programie rozrywkowym “Taniec z Gwiazdami”. Tam usłyszała komentarz, który wpłynął na jej odradzające się po chorobie poczucie własnej wartości.

Podczas przygotowań do programu dziewczyna siedziała w garderobie z innymi uczestnikami show. W pewnym momencie wywiązała się rozmowa:

Jedna z uczestniczek mówi: “Jejku ja to bym mogła przybrać troszkę na wadze, bo jestem taka chudziutka jak wieszak”. I absolutnie mnie to nie dotyczyło, ale jeden z tancerzy się odezwał i powiedział: “Ty, to Sylwia ci odda, ona jest taka gruba, że jeszcze jej zostanie”

– opisała sytuację Sylwia w nagraniu.

Nikt nie poparł dziewczyny załamanej przykrym komentarzem

Media ustaliły, że tancerzem, który dopuścił się przykrego komentarza wobec młodej piosenkarki, był Jan Kliment. Mężczyzna miał dokuczać również Julii Wieniawie, która partnerowała mu w tanecznym show. Wytknął aktorce, że w obcisłej sukience wystaje jej brzuch. Julia miała mu odpowiedzieć, żeby nigdy nie mówił takich słów do kobiety.

Sylwia Lipka podsumowała, że tancerz nigdy nie przeprosił jej za niegrzeczny komentarz, co więcej, nie czuł się winny. Dziewczyna nie mogła liczyć również na wsparcie pozostałych uczestników programu.

Wszyscy zaczęli mi mówić, że ja przesadzam, i że to tylko żarty, i że mam nie brać tego do siebie

– podkreśliła.

Zobacz całe nagranie: