Edyta Górniak już od dawna wydaje się być nieco oderwana od rzeczywistości. Piosenkarka od dobrych kilkunastu miesięcy znajduje się w gronie miłośników teorii spiskowych, czyli tzw. “szurów“, jak mówi się na nich w internecie. Wokalistka już od dłuższego czasu neguje pandemię koronawirusa oraz jest wielką przeciwniczką szczepionek i maseczek.

Zobacz też: Edyta Górniak walczy z noszeniem maseczek. Zrywa kartkę i chwali się tym w Internecie

Zobacz też: Edyta Górniak i Rafalala pokłóciły się na dworcu. Poszło o brak tolerancji

Teraz Górniak znowu o sobie przypomniała, a to wszystko za sprawą udziału w zlocie “foliarzy” oraz “szurów“, czyli wydarzeniu pod nazwą – “XIX Zlot Ludzi Wolnych: Harmonia Kosmosu 2022“

Zobacz też: “Zlot Ludzi Odklejonych”, czyli Zięba, Górniak i Sumliński na jednej scenie

“Nie każdy, kto wygląda jak człowiek ma duszę”

W trakcie eventu piosenkarka spuściła prawdziwą bombę. Jej zdaniem, nie wszyscy, którzy wyglądają jak ludzie – faktycznie nimi są nimi. Wokalistka argumentuje to tym, że postacie noszą kombinezony biologiczne, które mają na celu symulować te same potrzeby biologiczne oraz fizyczne, co u innych ludzi.

Nawiązała ona tutaj do tzw. Reptilian, czyli humanoidalnych postaci, które tak naprawdę są jaszczurkami oraz z ukrycia rządzą światem.

Zobacz też: 5 najpopularniejszych teorii spiskowych. W to wierzą ludzie

Początkowo Reptilianie zostali wykreowani przez twórców science-fiction oraz fantasy na potrzeby ich dzieł, lecz z czasem tym “gatunkiem” bardzo zainteresowali się fani teorii spiskowych. Ich zdaniem te humanoidalne gady są ukryte wśród najbardziej wpływowych ludzi na świecie i z “tylnego fotela” decydują o losach świata.

Przez lata coraz więcej osób ze świata show-biznesu oraz polityki było uznawane za Reptilian. Wśród nich znajdują się m.in. Hillary Clinton, Mark Zuckerberg, a nawet Justin Bieber.