Przeskakuje przez ogrodzenia posesji i zagryza psy. Wciąga je z bud i szarpie nimi. Do takich incydentów doszło w Białowieży na Podlasiu.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku wydała pozwolenie na płoszenie dzikiego zwierzęcia. Wójt gminy zapewnił, że poszukuje również odpowiedniej osoby z uprawnieniami do odstrzelenia wilka.

Wydano także pozwolenie na używanie urządzeń hukowych oraz tych, które wystrzeliwują gumowe kule. Jak wiadomo wilk nie boi się ludzi, dlatego chętnie przeskakuje przez płoty.

Wniosek o odstrzelenie zwierzęcia

Jak donosi Elwira Choińska, zastępca dyrektora RDOŚ, zgoda na umyślne odstraszanie wilka, zakłócającego spokój na podlaskich podwórkach, została wydana.

Jednak jeśli chodzi o odstrzelenie zwierzęcia, to informacja jeszcze nie została wydana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Warszawie. Wniosek wójta Alberta Litwinowicza nadal jest rozpatrywany.

Sytuacja jest na tyle groźna, ponieważ wilk zaczął także chodzić za dziećmi, które spacerują z psami – informuje Albert Litwinowicz. Wtedy nie zaatakował, ale nie ma pewności, że kolejnym razem tego nie zrobi. Nie wiadomo, czy jest to jeden wilk, czy może całe stado.