Kac – co to jest i dlaczego tak mnie boli głowa?

Popularnie określamy kacem zwykłe zatrucie alkoholowe. To wynik zbyt dużej ilości alkoholu przyjmowanej w dniu poprzednim. Może być też efektem źle zbilansowanego picia, niekoniecznie w dużych ilościach. Będąc na kacu boli nas głowa, suszy nas w gardle oraz czujemy się ogólnie bardzo osłabieni.

Jak z nim walczyć? W tym przypadku najskuteczniej jest zapobiegać niż leczyć – oto kilka sposobów na to jak pić, żeby uniknąć potężnego bólu głowy.

Po pierwsze – nie mieszać!

Zdecydowana większość organizmów bardzo źle znosi mieszanie różnych trunków. Jeżeli spożywamy danego dnia alkohol, starajmy się trzymać jednego rodzaju, tzn. nie pijmy na raz na przykład wódki i wina.

Jeżeli już zdarzy nam się “zamieszać”, to starajmy się pić alkohole chronologicznie wg ich “mocy”, czyli zacznijmy od napojów z mniejszym % alkoholu, a dopiero potem przejdźmy do wysokoprocentowych trunków.

Po drugie – rób przerwy!

Organizm potrzebuje czasu na wchłonięcie alkoholu. Dlatego, aby nie “przytłoczyć” naszego ciała, najrozsądniej pić w odpowiednich odstępach. Unikajmy picia “na hejnał”, tj. nie pijmy całych butelek alkoholi na raz, starajmy się raczej wyważyć dawki poprzez picie w kieliszkach lub drinkach.

Po trzecie – jedzenie to podstawa!

Nie ma nic gorszego od picia na pusty żołądek. Organizm zdecydowanie lepiej znosi alkohol, jeśli przy okazji regularnie jemy przekąski lub większe dania. Tutaj działa również staropolska zasada – im coś jest tłustsze, tym bardziej pomaga zwalczyć kaca.

Po czwarte – woda!

Jednym ze skutków spożywania alkoholu jest odwodnienie organizmu. To właśnie dlatego zawsze nas suszy w gardle po mocno zakrapianych imprezach. Pamiętajcie o tym, aby przed snem wypić przynajmniej 0,5 litra wody oraz regularnie się nawadniać dzień po imprezie.

Czy istnieje lek na kaca?

To pytanie które zadajemy sobie od wielu, wielu lat. W popularnych żartach o alkoholu lek na kaca jest niemalże tak mityczny jak Atlantyda czy Eldorado. Jak to w końcu jest z tym lekarstwem na kaca? Okazuje się, że lekiem na kaca może być L-cysteina – to jeden z aminokwasów endogennych, który podawany jako suplement w formie tabletki może być kluczowym sojusznikiem w walce z kacem. Za skutecznością aminokwasu przemawiają badania fińskiego zespołu naukowego, między innymi z Uniwersytetu w Helsinkach.

Po przeprowadzeniu testów na ochotnikach, naukowcy odnotowali znaczną poprawę samopoczucia u tych testowanych, którzy otrzymali suplement.

Czy wraz z postępem medycyny skończymy również z kacem? Nie można tego wykluczyć!