Zmiana czasu ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Początkowo za tą ideą miały iść korzyści ekonomiczne dla państw. Przestawienie godziny na wcześniejszą miało przekładać się na mniejsze zużycie energii elektrycznej, a w niektórych krajach liczono także na wzrost przychodów z ruchu turystycznego. Teoretycznie zmiana czasu o godzinę nie wydaje się takim dużym problemem, jednak w perspektywie długoterminowej ma ona ogromne znaczenie dla naszego organizmu.

Zaburzenie dziennej rutyny

Ludzki organizm źle radzi sobie ze zmianą czasu. Przyzwyczajone do powolnych zmian ciało może dość nieoczekiwanie zareagować na nagłą nadwyżkę godzin. I choć wydaje się, że zmiana czasu z letniego na zimowy jest łagodniejsza, to w rzeczywistości organizm równie trudno radzi sobie z taką odmianą.

Najważniejsza dla dobrego funkcjonowania organizmu jest harmonia i rutyna. W momencie zmiany czasu najważniejsze czynności takie jak godziny zasypiania, wstawania czy posiłków zostają zaburzone. Po przestawieniu zegarków nasz organizm wysyła sygnał, że powinniśmy wstawać, podczas gdy budzik jeszcze nie zadzwonił. Natomiast wieczorami idziemy spać, mimo że nie jesteśmy senni. Nie są to poważne zaburzenia, potrzeba jednak kilku dni, zanim wrócimy do stałego rytmu.

Wszystko to ma wpływ na zaburzenie homeostazy, która odpowiada również za sferę psychiczną. Modyfikacja dobowego rytmu wpływa na wydzielanie hormonów – kortyzolu i melatoniny.

Większe ryzyko zawału serca czy udaru mózgu

W ciągu kilku pierwszych dni zwiększa się ryzyko zawału serca czy udaru mózgu. Dzieje się tak w związku z dużymi skokami hormonów, które są reakcją naszego organizmu na zaburzenie rutyny. Takie badania przeprowadzili brytyjscy naukowcy. Obserwując stan zdrowia osób z problemami układu krążenia zauważyli, że ryzyko zawału serca wzrasta w momencie zmiany czasu z letniego na zimowy, a maleje jesienią, gdy przesuwamy wskazówki zegara o godzinę do tyłu. Ma to związek z ciśnieniem krwi, które rośnie w ciągu nocy oraz nad ranem.

Silne bóle głowy

Zmiana czasu może wywoływać silne bóle głowy. Taki skutek może przejawiać się zarówno kiedy śpimy godzinę dłużej, jak i godzinę krócej. Wpływ na tę dolegliwość ma również nasz wewnętrzny zegar, który przez kilka kolejnych dni będzie próbował dostosować się do zaistniałych zmian, a także ciśnienie krwi, które rano ulega podwyższeniu.

Jak przygotować się do zmiany czasu?

Podczas zmiany czasu warto “oszukać” organizm, pozwalając mu funkcjonować normalnie uwzględniając zmianę czasu. Kilka podpowiedzi jak to zrobić:

• nie sięgaj po napoje energetyczne, ponieważ dodają one energii tylko na pewien czas, a później zwiększają poczucie zmęczenia;
• kładź się w zgodzie z wewnętrznym zegarem – nie za wcześnie lub niezbyt późno;
• zadbaj o higienę snu – weź ciepłą kąpiel, zrelaksuj się za pomocą muzyki lub książki;
• nastaw budzik tak, aby wstać o standardowej porze uwzględniając zmianę czasu;
• jeśli po zmianie czasu obudzisz się zgodnie ze ,,starym czasem”, nie dosypiaj, tylko wstań i rozpocznij dzień. Możesz próbować nieco później zjeść śniadanie czy wybrać się na dłuższy spacer, tak, by powoli przesuwać pory codziennych aktywności.