Rozłam w Konfederacji. Chodzi o wojnę w Ukrainie

Podczas zwołanej dziś konferencji prasowej trzech posłów z Konfederacji zapowiedziało utworzenie własnej partii. Mowa o Arturze Dziamborze, Dobromirze Sośnierzu oraz Jakubie Kuleszy. Przypomnijmy – Konfederacja to koalicja składająca się z trzech partii: Ruchu Narodowego, Korony oraz KORWiN. To właśnie tą trzecią opuszczą wspomniani posłowie. Nie oznacza to jednak, że kontrowersyjna koalicja pomniejszy swoje szeregi. Trójka parlamentarzystów już wkrótce utworzy nową partię, która stanie się częścią Konfederacji na takich samych zasadach jak pozostałe ugrupowania. Jak na razie nie wiadomo, jaką nazwę będzie nosić nowe ugrupowanie.

Zobacz też: Profil Konfederacji na Facebooku został zablokowany

“Partie powstają, łączą się, rozpadają.”

Jak sami twierdzą, za ich odejściem z partii KORWiN stoją przede wszystkim kwestie personalne. Parlamentarzyści przekonują, że od jakiegoś czasu mieli dość ciągłego komentowania wypowiedzi prezesa partii, Janusza Korwin-Mikkego. Kontrowersyjny polityk nie kryje się ze swoją sympatią dla Federacji Rosyjskiej, a w obliczu wojny w Ukrainie jego działalność zaszkodziła Konfederacji, która w ostatnich sondażach spadła poniżej 5% progu wyborczego. Jak zapowiedział Dobromir Sośnierz, politycy chcą stworzyć partię “bez putinizmów, bez lekkiej pedofilii, bez dywagacji o tym, czy Hitler wiedział o Holocauście”, co jest oczywistym nawiązaniem do wielu karygodnych wypowiedzi Korwin-Mikkego.

Zobacz też: Korwin-Mikke po raz kolejny obraził… wszystkich

Chociaż w rozmowie z Onetem Dziambor przyznał, że wiadomość o ich odejściu została pokojowo przyjęta przez Korwin-Mikkego, to patrząc na wypowiedzi polityków wskazują na to, że ci są ze sobą w konflikcie. Jakub Kulesza opublikował w swoich mediach wpis, w którym ogłasza o swoim odejściu z partii. Parlamentarzysta sparafrazował przy tym jeden z tweetów “JKM”, który dotyczył inwazji na Ukrainę.

Chociaż trio zapowiada powstanie “wolnościowej” formacji, politycy wciąż pozostaną w koalicji z nacjonalistycznym Ruchem Narodowym, Koroną Grzegorza Brauna czy wspomnianą już partią KORWiN, w której od dzisiaj pozostało tylko dwóch posłów – Korwin-Mikke oraz Konrad Berkowicz.