Dying Light 2: Twórcy pokazują nowy fragment gry i proszą o cierpliwość
Jak podsycać zainteresowanie, nie pokazując nic? Techland wie jak to robić…
Dying Light 2 to jedna z największych niewiadomych ostatnich miesięcy. Pod koniec minionego roku twórcy gry, czyli polskie studio Techland, zapowiedziało, że w najbliższych miesiącach fani w końcu dowiedzą się więcej o oczekiwanym od dawna sequelu świetnie przyjętego tytułu.
W zasadzie na tej deklaracji skończyły się dobre wiadomości na temat produkcji. Na początku roku media branżowe donosiły o złej atmosferze panującej w Techlandzie, gdzie miało dochodzić do mobbingu i torpedowania pracy developerów.
Firma postanowiła naprawić nadszarpnięty wizerunek, i opublikowała film w którym dzieli się postępami z prac nad DL2. Problem w tym, że zamiast solidnej prezentacji gry, dostaliśmy kompletny zapychacz. Podczas trwającego 2 minuty i 46 sekund materiału, mogliśmy zobaczyć reakcje developerów na nieprzychylne komentarze, oraz apel do graczy o cierpliwość.
Ile w materiale o grze było samej gry? Niecałe 20 sekund. Z drugiej strony, fani docenili szczerość ze strony developerów. Wśród komentarzy nie zabrakło odwołania do Cyberpunka, który wyszedł na rynek jako niekompletny produkt. Czy Techland wyciągnął wnioski z błędów CD Projekt RED, czy wczorajsze wideo to tylko mydlenie oczu? Wszystko rozstrzygnie się w najbliższych miesiącach.