HBO świętuje 10 rocznicę “Gry o Tron”. Wściekłość fanów wiecznie żywa
“Gra o Tron” była jednym z seriali, który wstrząsnął światowym kinem. Serial stał się szybko niesamowitym sukcesem i fenomenem na skalę globalną. Brudny i poważny klimat, świat pełen szarości, ale przede wszystkim postacie, które ani nie były stuprocentowo złe, ani dobre. To tylko kilka cech, które ukazują jak nowatorska była “Gra o Tron” na srebrnym ekranie. Wreszcie coś do czego fani nigdy nie byli przyzwyczajeni, czyli wszechobecna śmierć głównych bohaterów. “Gra o Tron” w przeciwieństwie do innych produkcji z gatunku nie tworzyła dla czołowych postaci swego rodzaju “zbroi” broniącej ich przed śmiercią. Wręcz przeciwnie sprawiała, że fani regularnie drżeli o losy swoich ukochanych postaci.
Sielanka trwała do sezonu 7 lub 8, to już kwestia opinii. Przy czym faktem jest, że sezon 8 był w oczach fanów istną tragedią. Brak książkowego oparcia historii sprawił, że showrunnerzy produkcji nie poradzili sobie z ciężarem oczekiwań. Dodajmy do tego to, że sami otrzymali lukratywną propozycję od innej wytwórni i chcieli jak najszybciej zamknąć projekt jakim była “Gra o Tron”
Z okazji 10-lecia produkcji, HBO zapowiedziało serię nieopublikowanych materiałów z serialu, a cały proces rozpoczął się od prezentacji specjalnych zwiastunów. Tutaj możemy zobaczyć jak różne są opinie fanów. W przypadku traileru np. 3 sezonu stosunek ocen pozytywnych do negatywnych jest dosyć przewidywalny. Stosunek “kciuków w górę” do “kciuków w dół” wynosi 1400 do 60
Jednak jeśli spojrzymy na trailer 8 sezonu, to widzimy już znaczącą różnicę. Same komentarze są bardzo niepochlebne, ale przede wszystkich wyraz niezadowolenia widzimy w stosunku “kciuków”. Przy tym sezonie stosunek “kciuków w dół” do “kciuków w górę” wynosi aż 6 tyś do 2,3 tyś.
Pokazuje to, że fani nadal czują złe emocje do twórców za finałowy sezon, który był absolutnym niewypałem pozbawionym sensu, ale przede wszystkim był przeciwieństwem wszystkiego tego za co fani pokochali serial.