100 km/h hulajnogą elektryczną i slalom między autami. Nagranie stało się hitem internetu
Na YouTube pojawiło się nagranie, które może zadziwić niejednego widza. Mężczyzna jadący po trzypasmowej drodze w Łodzi uchwycił na nagraniu użytkownika hulajnogi elektrycznej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kierowca elektrycznej hulajnogi rozpędził się do 100 km/h. – Tak twierdzi nagrywający, który na swoim liczniku ma 90-100 km/h. Uwieczniony wyczyn użytkownika hulajnogi cieszy się dużą popularnością w internecie.
Policja poszukuje kierowcy hulajnogi
Nagranie powstało pod koniec sierpnia, kiedy to użytkownik hulajnogi pędził ulicą Dąbrowskiego w Łodzi. W zamieszczonym materiale słychać, że kierowca samochodu nie może wyjść z podziwu. Próbuje zrównać się z hulajnogą, ale bez łamania przepisów nie jest w stanie tego zrobić. Właściciel hulajnogi, poza przekraczaniem prędkości, postanawia pójść o krok dalej i urządza sobie slalom między samochodami.
Obecnie sprawa trafiła w ręce łódzkiej policji. Na nagraniu można zauważyć szereg wykroczeń m.in. przekroczenie dopuszczalnej prędkości, jazda jezdnią, a nie chodnikiem czy drogą rowerową. Funkcjonariusze próbują ustalić sprawcę zdarzenia, jednak nie jest to takie proste. Jak przyznali w rozmowie z Wyborczą:
Zwróciliśmy się do serwisu YouTube o udostępnienie filmu w lepszej jakości, jeśli takie istnieje. Staramy się też skontaktować ze świadkiem zdarzenia, czyli autorem filmu, choć zakładamy, że to nie będzie łatwe. Sęk w tym, że kierowca sam naruszył przepisy ruchu drogowego, co nagrał. Może więc wcale nie chcieć być przez policję namierzony. Poszukujemy użytkownika hulajnogi. Ale to także nie jest najprostsze, bo hulajnoga nie posiadała żadnych znaków szczególnych, w tym numeru rejestracyjnego