Nowe doniesienia w sprawie rzekomej choroby Władimira Putina? Na szyi ma specyficzną bliznę
Spekulacje na temat stanu zdrowia rosyjskiego prezydenta, to jeden z najgorętszych tematów ostatnich tygodni. Zdaniem wielu obserwatorów, Władimir Putin ma cierpieć na poważną chorobę.
Informacji tej starają się regularnie zaprzeczać wszelkie rosyjskie media, a także najważniejsi oficjele państwowi, którzy twierdzą, że ze zdrowiem przywódcy Rosji wszystko jest w porządku.
Zobacz też: Wewnętrzna wojna w rosyjskiej armii. Jak zareaguje na to Władimir Putin?
Co ciekawe, w ciągu ostatnich kilku dni pojawił się kolejny argument za tym, że prezydent Rosji jednak zmaga się z chorobą, a informacje podawane przez Kreml to kłamstwa.
Dziwna blizna na szyi rosyjskiego prezydenta
Kilka dni temu w Kościele Prawosławnym obchodzono Wielkanoc. W katedrze Chrystusa Zbawiciela odbyło się nabożeństwo, w którym udział wziął właśnie rosyjski prezydent.
Uwagę obserwatorów w głównej mierze absorbowało nie przemówienie głowy Federacji Rosyjskiej, a tajemnicza blizna, którą dostrzeżono na szyi prezydenta.
Zobacz też: Wyciek danych z USA. Dokumenty świadczą o chemioterapii Putina!
Denis Kazansky, ukraiński dziennikarz zwrócił uwagę na to, że wygląda ono, jak blizna po zabiegu chirurgicznym. Gdyby tak było, to argumenty zwolenników teorii mówiącej o chorobie Putina mogłyby mieć dużo wspólnego z rzeczywistością.
Ich zdaniem, prezydent Rosji ma cierpieć m.in. na raka tarczycy. Jeżeli połączymy tę informację ze zdjęciem Putina, to widać, że blizna na jego szyi mogłaby sugerować, że prezydent Rosji przeszedł zabieg związany właśnie z tym gruczołem.