Gdy rywale nie mają nawet podjazdu. Najwięksi hegemoni w historii futbolu - NoweMedium.pl

Gdy rywale nie mają nawet podjazdu. Najwięksi hegemoni w historii futbolu

W każdej dyscyplinie sportu przychodzi moment, gdy ktoś znajduje się absolutnym szczycie. Sztuką jest jednak utrzymać się na nim jak najdłużej deklasując przy tym swoich rywali. Przyjrzyjmy się największym hegemonom w historii piłki nożnej.

W futbolu zawsze ktoś jest na szczycie. Takie trofea jak np. Liga Mistrzów czy w przypadku reprezentacji – Mistrzostwo Świata pokazują, kto obecnie znajduje się na piłkarskim topie. Drużyn, które wygrywały te rozgrywki było naprawdę wiele, lecz trudno wyróżnić prawdziwych hegemonów. Drużyny, które przez chociaż kilka lat miażdżyły wszystkich rywali na swojej drodze to wyjątek w tej dyscyplinie sportu, a szczególnie w dzisiejszych czasach. Przyjrzyjmy się jednak tym drużynom, które były istnymi maszynami mającymi jeden cel – zmiażdżyć przeciwnika i udowodnić, że jest się najlepszym.

#1 – FC Barcelona Pepa Guardioli

Pep Guardiola FC Barcelona, te dwa elementy łączą się w piękną całość, która w latach 2008-2012 była hegemonem nie tylko Hiszpanii, ale i Europy. Tikitaka, która do dzisiaj kojarzy się przede wszystkim z FC Barceloną to dzieło Pepa Guardioli. Barca stała się niemal synonimem utrzymywania się przy piłce i zmuszania rywali do biegania za nią.

Za piękną grą szły także wyniki – 3 Mistrzostwa Hiszpanii z rzędu, 2 Puchary Króla oraz 2 trofea Ligi Mistrzów. Guardiola stworzył potęgę Barcelony, która mimo, że obecnie nieco przygasła tak wciąż funkcjonuje ona w umysłach kibiców.

#2 – Real Madryt – 2016-2018

Pozostajemy w Hiszpanii, a konkretnie przenosimy się do największego rywala Blaugrany, czyli Realu Madryt. Ekipa Królewskich nie miała tak pięknego stylu oraz niesamowitych wyników krajowych, jak jej konkurent z Katalonii. Dokonała ona jednak czegoś niemożliwego na arenie międzynarodowej.

Gdy w 2016 roku Real Madryt przejmowała jej legenda, Zinedine Zidane nikt nie wiedział czego się spodziewać. Legenda francuskiej piłki do tego momentu trenowała jedynie drugi zespół Realu. Ryzyko to jednak się opłaciło – Królewscy zdobyli trzy razy z rzędu trofeum Ligi Mistrzów. Było to swoiste napisanie historii, ponieważ nikt wcześniej tego nie dokonał.

#3 – Ajax Amsterdam – 1971-1973

W świecie piłkarskim z Holandią kojarzy nam się przede wszystkim jedno sformułowanie – “Futbol totalny“. Najlepszym wyrazem tego sformułowania był Ajax Amsterdam w latach 1971-1973. W poprzednim punkcie mówiliśmy o Realu Madryt, który trzy razy z rzędu wygrał Ligę Mistrzów. Tego samego dokonał także właśnie Ajax, gdy trofeum to nazywane było Pucharem Mistrzów.

Podopieczni Rinusa Michelsa zdominowali Holandię i Europę. 3 puchary mistrzów, 2 mistrzostwa krajowe i do tego 2 puchary krajowe, to po prostu robi wrażenie.

#4 – Reprezentacja Węgier – 1950-1954

Powojenny futbol reprezentacyjny należał do jednego kraju, do Węgier. Złota jedenastka jak mówi się o ekipie na czele której stał Ferenc Puskas pokonywała każdego, kto stanął jej na drodze. Przez cztery lata drużyna ta nie przegrała żadnego spotkania. Na 32 mecze wygrała 29, a 3 zremisowała.

Za symbol dominacji ekipy węgierskiej uznaje się zmiażdżenie Anglików na Wembley. Tzw. “mecz stulecia” zakończył się zwycięstwem gości aż 6:3. Reprezentacja Anglii, która w tamtym okresie uważała się za najlepszą na świecie została bardzo boleśnie sprowadzona na ziemię. W 1952 r. zdobyli oni złoto olimpijskie w Helsinkach.

#5 – Bayern Monachium – 2012 – ?

Na zakończenie historia, która nadal trwa, a jest nią Bayern Monachium w Bundeslidze. Drużyna z Bawarii od 2012 r. dzierży tytuł Mistrza Niemiec i nie zapowiada się na to, aby ktokolwiek mógł jej to odebrać. Czasy rywalizacji z Borussią Dortmund, Schalke 04 czy Wolfsburgiem po prostu się skończyły. W Niemczech rządzi i dzieli jedynie Bayern.

Tutaj wprawdzie nie mamy tak spektakularnych osiągnięć na arenie międzynarodowej jak w przypadku Ajaxu i Realu Madryt, lecz 10 lat hegemonii na krajowym podwórku jest zdecydowanie godne uznania.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *