Wraz z początkiem nowego roku Komisja Europejska weźmie Polskę pod lupę - NoweMedium.pl

Wraz z początkiem nowego roku Komisja Europejska weźmie Polskę pod lupę

Wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova zapowiedziała, że od początku przyszłego roku Unia Europejska będzie rejestrowała przypadki naruszenia praworządności. Czy Polska ma się czego obawiać?
shutterstock.com

Efekt sprzeciwu Polski i Węgier

10 grudnia przedstawiciele państw UE na szczycie w Brukseli ustalili, że budżet UE wraz z instrumentem odbudowy musi być chroniony przed nadużyciami finansowymi, korupcją, konfliktami interesów. Stwierdzono, że samo ustalenie naruszenia zasady państwa prawa nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu blokowania środków.

W efekcie Komisja Europejska, która ma uruchamiać mechanizm blokowania funduszy unijnych, opracowuje i przyjmuje wytyczne dotyczące sposobu stosowania rozporządzenia oraz metodologii oceny. Nowe regulacje mają zostać najpierw sprawdzone pod kątem zgodności z prawem unijnym przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości.

Zapis jest efektem sprzeciwu Polski i Węgier wobec rozporządzenia dotyczącego powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności.

Polska będzie wzięta pod lupę

Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova udzieliła wywiadu dla dziennika “Tagesspiegel”. Rozmowa ukazała się w niedzielę. Wynika z niej, że KE zajmie się od przyszłego roku wdrażaniem w życie dyrektywy w sprawie praworządności. Jako pierwsze pod lupę mają iść Polska oraz Węgry.

Mechanizm praworządności nie jest cudowną bronią. Dysponujemy teraz co prawda dodatkowymi możliwościami sankcji, będziemy jednak musieli wykonać trudną pracę, żeby móc rzeczywiście skorzystać z możliwości obcięcia funduszy z budżetu

– wskazuje wiceprzewodnicząca KE.

Jourova zapowiedziała, że orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie mechanizmu praworządności, zapadnie w ciągu kilku miesięcy. Dodała, że jest możliwe iż dojdzie do postępowania przyśpieszonego. Tym samym można spodziewać się okresu krótszego niż dwanaście miesięcy.

KE zajmie się od początku przyszłego roku wdrażaniem w życie dyrektywy w sprawie praworządności, co oznacza, że zajmie się Polską i Węgrami

– zapowiedziała Jourova.

Postępowanie na podstawie art. 7

Wiceprzewodnicząca KE wspomniała, że przeciwko Węgrom oraz Polsce toczą się postępowania na podstawie art. 7 TUE. Krajom grozi sankcja w postaci pozbawienia głosu.

Przypadek Polski dotyczy m.in. reformy wymiaru sprawiedliwości, a Węgier nieprawidłowości związanych z rozdysponowywaniem unijnych dotacji.

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *