O niekompetencji rosyjskiej armii w trakcie trwania inwazji na Ukrainę jest ostatnio bardzo głośno. Jedną z najmocniejszych historii jest ta, w której rosyjskim żołnierzom zabrakło paliwa, więc poprosili o pomoc…ukraińską policję. Furorę w Internecie robi jednak filmik, na którym widzimy jak ukraiński rolnik…kradnie Rosjanom czołg.

Władze Ukrainy apelowały do mieszkańców kraju, aby Ci przeszkadzali wrogowi jak tylko się da – spuszczali paliwo z czołgów, zmieniali tabliczki z ulicami w miastach, aby zmylić Rosjan, czy używali Koktajlów Mołotowa, aby spowolnić armię. Wytyczne te do serca wzięli sobie ukraińscy Romowie oraz rolnicy, którzy postanowili nie tylko spowolnić sprzęt wroga…ale także go ukraść.

Zobacz też: Butelka, która może pokonać czołg. Jak zrobić Koktajl Mołotowa?

Najpierw w sieci było głośno o kradzieży jakiej dokonali ukraińscy Romowie na południu Ukrainy, a dokładnie we wsi Lubimowka. Informacja ta wyszła od mieszkańców, a następnie potwierdziła to ukraińska agencja prasowa.

Prawdziwą furorę robi jednak filmik przedstawiający kradzież rosyjskiego czołgu w wykonaniu jednego z rolników.

Na filmie widzimy jak czołg przyczepiony do naczepy jest ciągnięty przez traktor. Ujmujące jest zaskoczenie rosyjskiego żołnierza, który zaczyna gonić rolnika. Według wszelkich informacji, morale żołnierzy rosyjskich są na ten moment krytyczne – jest wiele przypadków dezercji, porzucania sprzętu i oddawania się w ukraińską niewolę.