Orangutan sam stworzył sobie roślinny lek. Wyleczył nim ranę
Sam przyrządził ziołową pastę
Naukowcy zauważyli, że jeden z wolnożyjących orangutanów w indonezyjskim parku narodowym Gunung Leuser sam stworzył ziołową pastę leczniczą. Następnie wykonywał z niej okłady na ranę. Badacze podejrzewają, że powstała podczas walki z innym zwierzęciem. Roślina, której użył jest stosowana również przez ludzi jako środek przeciwzapalny. Rana zagoiła się po około 5 dniach. Nie odnotowano żadnej infekcji.
Autorka badania dr Isabella Laumer wskazała, że “Cały proces trwał naprawdę długo – dlatego uważamy, że nałożył ją celowo“. Dodatkowo wskazano, że zwierzę używało rośliny świadomie, gdyż zwykle wcześniej orangutany nie interesowały się tym środkiem.
Przeczytaj także: Historia z Lagunem się powtarza? Nie… na jeden z balkonów przyszła małpka
Czy to był przypadek?
Dr Laumer twierdzi jednak, że to mogł być jedynie przypadek i orangutan nie stworzył leku celowo i świadomie. Jest również możliwość, że podpatrzył takie zachowanie u jakiegoś innego zwierzęcia, zwłaszcza w swoim stadzie. Naukowcy zamierzają wciąż przyglądać się podobnym zjawiskom.
Możliwe, że przypadkowo dotknął rany palcem, na którym znajdowała się roślina. A ponieważ zawiera dość silne substancje uśmierzające ból, mógł odczuć natychmiastową ulgę, co skłoniło go do ciągłego stosowania tej rośliny.
– powiedział dr Laumer
Przeczytaj także: Japonia: napady agresywnych makaków. Z jednej małpy zrobił się cały gang