“Może nikt nie zauważy”, czyli przeprosiny w stylu TVP
Wczorajsze wydanie “Wiadomości” TVP rozpoczęło się wyjątkowo cztery minuty wcześniej. Powodem przyśpieszonej emisji programu były przeprosiny dla dziennikarza TVN Bertolda Kittela. Telewizja Polska chciała uniknąć wykonania wyroku sądu w porze największej oglądalności. Ich zachowanie nie umknęło jednak uwadze internautów, widzów i mediów.
Przeprosiny dla dziennikarza Bertolda Kittela
Czwartkowe “Wiadomości” TVP rozpoczęły się o 19:26. Tuż przed czołówką programu, przez ok. 3 sekundy na antenie TVP Info pojawił się komunikat z przeprosinami dla dziennikarza TVN Bertolda Kittela. Chwilę później rozpoczęto emisję programu od informacji sportowej i relacji reportera z halowych mistrzostw Europy w lekkoatletyce w Toruniu. Punkt 19:30 pojawił się główny materiał.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie, Telewizja Polska S.A. miała wyemitować przeprosiny dla dziennikarza TVN Berttolda Kittela za bezprawne naruszenie jego dóbr osobistych poprzez rozpowszechnienie w programie “Wiadomości” nieprawdziwych informacji.
Aby uniknąć wykonania wyroku w momencie największej oglądalności, plansza z przeprosinami została wyemitowana 4 minuty przed programem, a jej treść mogli przeczytać tylko najszybsi czytelnicy – była widoczna 3 sekundy.
Jednakże widzom oraz internautom udało się zescreenować oświadczenie. Reporter superwizjera Łukasz Frątczak udostępnił na swoim Twitterze opublikowane przez TVP przeprosiny:
Przeprosiny z opóźnieniem, ale są!
Sprawa związana jest z materiałem Bertolda Kittela pt. “Układ Radomski”. Został on wyemitowany jesienią 2018 r. w programie “Superwizjer”. Reportaż dotyczył próby zmiany planów przebiegu obwodnicy Radomia dla korzyści finansowych polityków PiS i powiązanych z nimi przedsiębiorcami.
Aby podważyć materiał Kittela, TVP zarzuciło dziennikarzowi zatajanie wieloletniej znajomości z prezydentem Radomia Radosławem Witkowskim. Informacja ta była powielana na antenie TVP Info i w “Wiadomościach” TVP. Sam zainteresowany stanowczo temu zaprzeczył i skierował do sądu pozew o ochronę dóbr osobistych i sprostowanie.
W styczniu 2018 r. zapadł wyrok pierwszej instancji na korzyść dziennikarza Bertolda Kittela. Jednakże szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, Jarosław Olechowski wniósł apelację – została ona odrzucona.
Tym samym opublikowane, co prawda 1,5 roku później, przeprosiny są skutkiem wygranej sprawy.