Na ten serial czekają miliony fanów na całym świecie. Po premierze pierwszego sezonu “Rodu Smoka”, świat na nowo pokochał uniwersum George’a R.R. Martina.

Ogromny sukces prequela “Gry o Tron” sprawił, że niemal z automatu HBO postanowiło zamówić kolejny sezon produkcji. Wielomilionowy budżet, który zainwestowano w “Ród Smoka” zwrócił się z nawiązką. To sprawiło, że HBO MAX ani myśli rezygnować z dalszego rozwoju tego serialu.

Zobacz też: Ród Smoka. Jak wyglądałyby postacie bazując tylko na opisach z książek? Sztuczna inteligencja odpowiada

W ostatnim czasie dowiedzieliśmy się, że prace nad serialem nieco się opóźniły. Powodem tego miało być przesunięcie terminu zakończenia prac nad scenariuszem, a także długi etap postprodukcji, z którym będzie musiała się zmierzyć ekipa.

Teraz dowiedzieliśmy się jednak z czym związane będzie przedłużenie się prac nad postprodukcją. Odpowiedź zdecydowanie spodoba się fanom.

Pięć nowych smoków w drugim sezonie “Rodu Smoka”

Fani serialu na pewno byli zaskoczeni, gdy w pierwszym sezonie mogli dostrzec aż 9 ogromnych bestii. Jak zapowiada jednak showrunner serialu – Ryan Condel, na tym się nie skończy.

Już w drugim sezonie “Rodu Smoka”, w walce domowej o władze nad Siedmioma Królestwami będziemy mogli oglądać kolejne pięć smoków. Co ciekawe, showrunner zapowiada, że na tym nie musi się kończyć. Zaznacza on, że wraz z kolejnymi sezonami na ekran mogą trafić kolejne bestie.

Sposób w jaki zrealizowane smoki był jednym z największych sukcesów twórców. Fanom spodobały się ziejące ogniem potwory, a entuzjazm podziela sam twórca oryginalnej historii – George R.R. Martin. Pisarz, który stworzył świat Westeros, pochwalił twórców serialu przede wszystkim za to, że ich smoki wyraźnie się od siebie różnią.

To zdaniem pisarza miało sprawić, że bestie zyskały swoją własną “duszę”. Skrytykował on tym samym autorów “Gry o Tron”, którzy jego zdaniem poszli na łatwiznę i nie nadali smokom odpowiedniej głębi.