Hollywood nie dla “antyszczepów”

Branża filmowa zaczyna coraz ostrzej podchodzić do kwestii szczepień. Nic dziwnego, w końcu jest to jedna z branż, która najmocniej ucierpiała w wyniku wybuchu pandemii. Hollywood chce za wszelką cenę uniknąć powrotu do zamykania planów filmowych i pracy pod surowymi restrykcjami, dlatego coraz więcej producentów kładzie nacisk na regulowanie szczepień wśród ekip oraz aktorów.

W tej kwestii “liderem” okazuje się Netflix. Jak ustalił portal ScreenRant, portal streamingowy jako pierwsze duże studio wprowadziło bezwarunkowy wymóg szczepień przeciwko COVID-19 dla wszystkich, którzy pracują przy amerykańskich produkcjach. Dotychczas hollywoodzkie studia jedynie dawały pojedynczym produkcjom możliwość ewentualnego wprowadzenia takowego wymogu. Tymczasem Netflix postanowił pójść o krok dalej i wykluczył udział niezaszczepionych osób w ich amerykańskich produkcjach.

Do sprawy odniosła się część aktorów, w tym Kat Dennings. Amerykanka pochwaliła Netflixa:

Jak na razie nie wiadomo, czy studio planuje wprowadzić podobne restrykcje wobec produkcji spoza USA, w tym tych kręconych w Polsce.