Wokalista i gitarzysta z U2 zagrali koncert w kijowskim metrze. Muzycy pokazali solidarność z Ukrainą - NoweMedium.pl

Wokalista i gitarzysta z U2 zagrali koncert w kijowskim metrze. Muzycy pokazali solidarność z Ukrainą

Prezydent Wołodymyr Zełeński zaprosił muzyków do Kijowa, aby pokazać solidarność z mieszkańcami Ukrainy. Bono wraz z gitarzystą The Edge wystąpili w metrze na stacji Chreszczatyk.
Kadr z video “No comment TV” | youtube.com

Wojna w Ukrainie trwa już 76. dni. Cały świat na różne sposoby wspiera naszego wschodniego sąsiada, który dzielnie walczy o swoją wolność. Wielu popularnych artystów pokazuje swoją solidarność z mieszkańcami Ukrainy nagrywając podnoszące na duchu piosenki oraz odwołując koncerty w Rosji.

Zespół U2 już kilka tygodni temu nagrał piosenkę pt. “Walk on Ukraine” w ramach akcji o nazwie “Stand Up For Ukraine”, mającej na celu mobilizację w zebraniu środków potrzebnych dla uchodźców. Muzycy zamieścili czarno-białe nagranie na swoim oficjalnym profilu na Twitterze, podpisując je słowami:

Dzielny naród Ukrainy walczy o swoją wolność – i naszą – w obliczu niewypowiedzianej przemocy i niesprawiedliwej inwazji. Ponad 4 miliony ludzi, gównie kobiet i dzieci, musiały opuścić swoje domy, by ratować życie – to niemal tyle, co liczy populacja Irlandii

twitter.com/U2

Zaproszenie od prezydenta Ukrainy

Tym razem muzycy otrzymali zaproszenie od prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełeńskiego, aby zagrać w kijowskim metrze na stacji Chreszczatyk. Wokalista Bono wraz z gitarzystą The Edge przyjęli zaproszenie i 8 maja wystapili dla mieszkańców przebywających od wielu tygodni w podziemiach i żyjących w ciągłym strachu.

W trakcie występu, z legendarnymi muzykami U2 zaśpiewał także Taras Topola z ukraińskiego zespołu Antytila, który przerwał swoją działalność i wstąpił do wojska, aby bronić swój kraj. Na koncercie pojawił się w mundurze.

Zobacz też: Angelina Jolie odwiedziła Lwów. Nagranie stało się hitem sieci

https://www.youtube.com/watch?v=3scSJ6LxRHo
Źródło: Media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *