Ten film towarzyszy Polakom w trakcie większości świąt. Znachor to film, który kojarzy chyba każdy, a próba obejrzenia go u wielu osób kończy się rzewnymi łzami.

Tym bardziej dziwi fakt realizacji remake’u. Oryginalna wersja, którą wyreżyserował Jerzy Hoffmann w 1981 roku zestarzała się bardzo dobrze i do dzisiaj śmiało możemy uznawać ją za czołówkę polskiej kinematografii.

Zobacz też: Świąteczne polskie filmy. Które rodzime produkcje warto obejrzeć w święta?

Fabuła Znachora jest bardzo prosta. Chirurg Profesor Rafał Wilczur, opuszczony przez żonę i córkę wpada w alkoholizm. W pewnym momencie główny bohater zostaje pobity, co skutkuje utratą pamięci. Od tego momentu zmienia on imię na Antoni Kosiba oraz przenosi się na wieś.

Tam z kolei okazuje się, że znakomicie radzi sobie jako znachor. Reszty zdradzać nie chcemy, bowiem mimo tego, że film ma wiele lat, tak dla osób z młodszego pokolenia kontakt ze zremakowanym Znachorem może być pierwszym w ich życiu.

W rolach głównych Leszek Lichota oraz Maria Kowalska

Poznaliśmy już część obsady, która wcieli się w kultowe postacie. W roli głównej zobaczymy Leszka Lichotę, który zagra profesora Rafała Wilczura. Jako Marysia wystąpi Maria Kowalska, natomiast twarzą Hrabiego Czyńskiego w nowej wersji zostanie Ignacy Liss.

Zobacz też: Filmy, które przeszły do historii, czyli klasyki polskiego kina – część I

Za kamerą stanie debiutant, jeśli chodzi o gatunek jakim jest film – Michał Gazda. Do tej pory reżyserował on wiele uznanych w naszym kraju serialu, a jego najlepszym dziełem jest Wataha.

Na ten moment nie znamy konkretnej daty premiery remake’u. Wiadomo jedynie, że historię profesora Rafała Wilczura ujrzymy na naszych ekranach w drugiej połowie 2023 roku.