Nowe Gwiezdne Wojny pojawią się w kinach? Reżyser “Mandaloriana” zdradza, czego się spodziewać
“Gwiezdne Wojny” to bezapelacyjnie jedna z największych franczyz w historii kina. Gdy w latach 80. debiutowała oryginalna trylogia, cały świat był pod wrażeniem.
Seria George’a Lucasa była przełomem technologicznym, a zarazem otwarciem nowego rozdziału dla gatunku, jakim jest science fiction. Widzowie bardzo szybko pokochali takie postacie jak Luke Skywalker, czy Darth Vader, które do dzisiaj stanowią o filarach popkultury.
Nie da się również ukryć, że trzy serie trylogii wychowały różne pokolenia – Osoby urodzone w latach 80. i 90. dorastały wraz z oryginalną trylogią. Dla młodszych, urodzonych na przełomie tysiącleci, to seria prequeli była z kolei pierwszym zetknięciem z Gwiezdnymi Wojnami.
Zobacz też: Gwiezdne Wojny: Jak oglądać filmy? Kolejność i chronologia
Najpewniej za kilkanaście lat będziemy tak mówić również o serii sequeli, które dla tych najmłodszych fanów były zapoznaniem się z tym ciekawym uniwersum.
Wielu widzów zadaje sobie jednak pytanie – Co dalej? Co kolejnego zobaczymy w ramach “Gwiezdnych Wojen”? Fani w większości zgadzają się co do tego, że najciekawszym okresem, jaki mógłby zrealizować Disney są lata “Starej Republiki“. Jak się jednak okazuje, plany co do dalszej ekspansji uniwersum są zdecydowanie inne.
Dowiemy się co działo się po akcji sequeli?
Na ten moment, wytwórnia Myszki Miki nie tworzyła historii osadzonych w czasach po akcji sequeli. W większości widzimy seriale bądź filmy skupione na okresie powstania Imperium.
Jak jednak donosi reżyser “The Mandalorian” – Jon Favreau, Disney ma plany na ukazanie tego, co stało się po powtórnym pokonaniu Imperatora.
Zobacz też: “The Mandalorian”. Powstały plakaty serialu, które nawiązują do polskich miast
Zdaniem reżysera, wśród twórców trwa na ten moment dyskusja, co należy pokazać po wydarzeniach z trylogii sequeli. To jasno pokazuje nam, że zarówno Lucasfilm, jak i Disney nie zamierzają rezygnować z tego okresu w historii galaktyki.
Favreau na ten moment nie zdradza zbyt wiele, jego zdaniem dyskusja toczy się wokół czegoś interesującego, co zdecydowanie zaciekawi fanów.