Life On Wheelz – Wojtek i Agata wzięli ślub. Suknia ślubna ma trafić do innej panny młodej
Agata i Wojtek to wyjątkowa para, która jest ze sobą pomimo trudności napotykanych na swojej drodze. Łączy ich prawdziwa miłość, którą udało się przypieczętować na ślubnym kobiercu. 10 września Wojtek Sawicki i Agata Tomaszewska pobrali się w Gdańsku. Ślubu na barce pływającej po Motławie udzieliła im prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Nie tylko przysięga jak z filmu…
Przysięga wypowiedziana przez Wojtka pojawiła się w mediach społecznościowych. Internauci przyznali, że influencer w punkt oddał czym jest ich wyjątkowe uczucie. Niejednemu zakręciła się łza w oku.
Gdy weszłaś po raz pierwszy do mojego pokoju oślepil mnie blask Twojej wyjątkowości. Już wtedy wiedziałem, że jesteś Tą jedyną i że chcę spędzić z Tobą resztę moich dni. Wtedy, w tamtym momencie wydawało się to niemożliwe do spełnienia, ale dzięki Twojej odwadze, uporowi i miłości jesteśmy tutaj na tym pięknym jachcie i bierzemy ślub. Dzięki Tobie przekonałem się, że wszystko jest możliwe. Obiecuję, że przy mnie staniesz się najszczęśliwszą kobietą na świecie. Przyrzekam Ci, że zrobię wszystko żebyś miała poczucie bezpieczeństwa i w każdej chwill będę po Twojej stronie i że nigdy razem nie będziemy sie nudzić. W końcu jesteśmy genialnym zespołem, świetnym duetem i teraz mamy na to papiery.
To jednak nie koniec wyjątkowości minionej ceremonii. Sukienka panny młodej również wiąże się z ciekawą historią. Agata już od początku planowania ślubu i wesela chciała wypożyczyć lub kupić używaną suknię ślubną. Zaczęła więc przeszukiwać internet i pinteresta, aby zainspirować się wyglądem oraz krojem kreacji. Propozycjami podzieliła się ze swoimi obserwatorkami.
Na zamieszczonego posta odpowiedziała Paulina, która powiedziała, że ma taką samą sukienkę jak na jednym ze zdjęć i chętnie odda ją w prezencie. Jaki jest ciąg dalszy tej historii? Okazało się, że kreacja pasuje niemal idealnie na Agatę.
Dziękuję ci z całego serca za to, że mogłam spędzić ten Najszczęśliwszy Dzień we wspaniałej sukni od Ciebie. Czułam się w niej pięknie, bajkowo i zaskakująco wygodnie! PS: ma kieszenie.
To jednak nie ostatnie wesele na którym pojawi się ta suknia ślubna. Agata Sawicka chce zacząć stałą wędrówkę tej kreacji.
Chcę kontynuować naszą małą, siostrzaną tradycję i przekazać suknię dalej, by towarzyszyła jeszcze wielu pannom młodym w celebrowaniu miłości, by budziła zachwyt i wzruszenie.